WujekJanek napisał:
Po trzecie w końcu uważam, iż PROSTYTUTKA jest to zawód. Zwykły zawód. Więcej nawet: zawód niekiedy wykonywany przymusowo. Natomiast -w moim sposobie pojmowania świata- znacznie bardziej moralnie naganną sytuacją jest wchodzenie w relacje interpersonalne, o ślubie już nawet nie wspominam, z pobudek o charakterze ekonomicznym. I taka osoba to dla mnie zwykła ordynarna zakłamanaKURWA. Bardzo przepraszam za wulgaryzm. Bez względu na to, czy to Pani, czy tez -co ostatnio coraz częstsze- Pan.
hmm
odczułem niepohamowaną chęć dopieprzenia Paniom, które z pobudek ekonomicznych poślubiły Norwegów
a ogólne wnioski z wpisu
normalna to osoba, która jak poczuje chuć, to rozkłada nogi
a kurwa to ta, która najpierw sobie porachuje trochę, czy dla takiego potencjalnego partnera warto majtki ściągać
no i marszałek Polski i Naczelnik Państwa wielokrotnie i publicznie zwał polskich ludzi kurwami, bo
związki małżeńskie z wyrachowania zawierali?
Po trzecie w końcu uważam, iż PROSTYTUTKA jest to zawód. Zwykły zawód. Więcej nawet: zawód niekiedy wykonywany przymusowo. Natomiast -w moim sposobie pojmowania świata- znacznie bardziej moralnie naganną sytuacją jest wchodzenie w relacje interpersonalne, o ślubie już nawet nie wspominam, z pobudek o charakterze ekonomicznym. I taka osoba to dla mnie zwykła ordynarna zakłamanaKURWA. Bardzo przepraszam za wulgaryzm. Bez względu na to, czy to Pani, czy tez -co ostatnio coraz częstsze- Pan.
hmm
odczułem niepohamowaną chęć dopieprzenia Paniom, które z pobudek ekonomicznych poślubiły Norwegów
a ogólne wnioski z wpisu
normalna to osoba, która jak poczuje chuć, to rozkłada nogi
a kurwa to ta, która najpierw sobie porachuje trochę, czy dla takiego potencjalnego partnera warto majtki ściągać
no i marszałek Polski i Naczelnik Państwa wielokrotnie i publicznie zwał polskich ludzi kurwami, bo
związki małżeńskie z wyrachowania zawierali?
